25.8.10

she spoke words that would melt in your hands

sierpień tradycyjnie miesiącem skrajności, z dolin na wyżyny, góry, depresje, oceany pustynie
na stan nieważkości wpływa kilka czynników: totalne wycieńczenie organizmu przy całkowitym chill soul, zderzenie się z światopoglądem tak odbiegajacym od szarych realiów, że aż chce się krzyczeć z niedowierzaniem... katalizatorem jest piękne otoczenie iiii panie panowie, mali i duzi, grubi i chudzi, starzy i młodzi: przedstawiam mój osobisty wzór na cudowną lekkość bytu!




lovelife <3

1.8.10

świerszcze

she worked her way out of
dispondency
and now she says
life is good again