
skaczę z radości, dziś jestem Statuą Wolności.
jedno marzenie mniej na liście "do zrealizowania", jazda w strugach deszczu + kawa + zachrypnięty śpiew u boku Michała i Remka. pięknie, piękniej, najpiękniej!
i co z tego, że mam złamaną rękę, liczy się całokształt, wolność ograniczona to dalej wolność (przynajmniej dziś).
CHILL!
2 komentarze:
mejbi aj tejk bejbi for a rajd....
jesteś moim najulubieńszym kierowco , wiesz ?
;DDD
no ok, za tydzień się przekonam, mnie przekonasz, a rękę się doklei !
Prześlij komentarz