Czy statystyki potrafią mówić? Te wyprute z emocji słupki i cyferki, gdzie każdy milimetr jest ważny? Bo w życiu teoretycznie też liczy się każdy milimetr, każda milisekunda, każde milisłowo i miligest. To teoria Niektórych. Moja teoria krzyczy: nie mam pojęcia. tak nie tak nie nie tak tak nie wiem.
A więc 'kocham' lub 'lubię' użyte: 0 razy,
Niekompletność w niecodzienności, tak właśnie wyobrażam sobie miłość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
moim zdaniem statystyki są fajne, fajne pod tym względem, że lubie słupki i suche zasady niezniszczalnych cyfr i liczb. no ale, kiedy mówię co czuje, nie myślę o żadnych statystykach, prawda? jest wtedy tylko 'tak nie tak nie nie tak tak nie wiem', ale to jest chyba najlepsze. ja widzę w tym klucz do mojej całej radości, jaka mnie obecnie otacza. bo to, że 15 razy powiedziało się 'tak' nie znaczy, że za 2 sekundy nie powie się 'nie, nigdy więcej!' niekompletnosc w niecodzienności- hm hm hmmmmmmmmmmmmmmm
śmierć jednego to tragedia, śmierć wielu to statystyka - j.stalin
Prześlij komentarz