13.1.09

śmierdzi sentymenalnością

Czy statystyki potrafią mówić? Te wyprute z emocji słupki i cyferki, gdzie każdy milimetr jest ważny? Bo w życiu teoretycznie też liczy się każdy milimetr, każda milisekunda, każde milisłowo i miligest. To teoria Niektórych. Moja teoria krzyczy: nie mam pojęcia. tak nie tak nie nie tak tak nie wiem.


A więc 'kocham' lub 'lubię' użyte: 0 razy,


Niekompletność w niecodzienności, tak właśnie wyobrażam sobie miłość.

3 komentarze:

emm pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
emm pisze...

moim zdaniem statystyki są fajne, fajne pod tym względem, że lubie słupki i suche zasady niezniszczalnych cyfr i liczb. no ale, kiedy mówię co czuje, nie myślę o żadnych statystykach, prawda? jest wtedy tylko 'tak nie tak nie nie tak tak nie wiem', ale to jest chyba najlepsze. ja widzę w tym klucz do mojej całej radości, jaka mnie obecnie otacza. bo to, że 15 razy powiedziało się 'tak' nie znaczy, że za 2 sekundy nie powie się 'nie, nigdy więcej!' niekompletnosc w niecodzienności- hm hm hmmmmmmmmmmmmmmm

ajj pisze...

śmierć jednego to tragedia, śmierć wielu to statystyka - j.stalin