10.4.09

jb stereo

codzienność normuję datami, na przykład:
24 kwietnia
6 maja
20 maja
6 czerwca
1 lipca
25 sierpnia
3 września

zmysły zaprzątam smakami, na przykład:
malina
czekolada
mięta
jabłko
cytryna
żurawina

złe przeczucia karmię złudzeniami
(bez przykładów, to nie czas na zbyt obszerny ekshibicjonizm)


no i jak milion innych powtarzam za villonem:
gdzie się podziały niegdyśniejsze śniegi?

2 komentarze:

za dużo cukru pisze...

malina i czekolada - hehe

ajj pisze...

+irański anyżżżżżżżż